Po długiej przerwie, wracam za ster tego statku...

I owszem, tak jak to podaje tytuł, trochę poetycko, ale wracam, i mam nadzieje,że tym razem zabawię tutaj trochę dłużej. Ze względu na przeprowadzkę do Londynu i tak naprawdę nie sposobność przygotowywania czegokolwiek, nie miałam nawet czego tutaj umieszczać. Jednak przez te ostatnie 4 miesiące, od dnia do dnia, udało mi się uzbierać trochę nowych wyrobów, i dlatego mam z czym do Was wrócić. Gotowanie to tylko moja drugorzędna pasja, gdyż większą ilość czasu zajmuje mi muzyka, ale postaram się i na tym paśmie Was nie zawieźć...

Nową notkę dodam wieczorem,a teraz natomiast, mały pomysł na święta:

Mi i mojej mamie bardzo spodobał się ten pomysł. I już wiemy jakie śniadanie któregoś dnia w okresie świąt sobie zafundujemy. Oczywiście, gdy już zrobię taki posiłek, cyknę też zdjęcia, żeby i nasze tutaj wstawić :)

Życzę miłego popołudnia i do usłyszenia wieczorem;]

Colourful salad in melon :)

(my sister Diane with the salad:))

***
As for the recipe, this time will be unusual, without giving ingredients because saladabout which I write is universal, it can be done with your favorite fruits, not necessarily those of which I did myself.

MELON is the most important here, because this is our base and bowl at the same time :)
Fruits which I used for the salad are: bananas, nectarines, watermelon (with or without stones), kiwi, grapes white and, of course, pre-drilled balls and pieces of melon.

Tip: If you have a special tool for hollowing fruit, one that creates a ball, it's even better, but if not, then nothing will happen.

After cutting all the fruits, they must be mixed, sprinkle a little lemon juice, then put into the prepared cups of melon halves. And that's all salad ready. As for the decoration, it can be candied fruit, or whipped cream.

***
This salad is suitable for hot days, because most of it is watermelon and melon, and they are the fruits of a large quantity of water made​​;) can also be an interesting variation for those who are counting calories.

Enjoy!

Banana Sorbet with cocoa-coffee sauce;)

On the sunny weather outside, and even though holidays are coming to an end, and so a positive attitude is essential. Yesterday I had the idea to prepare for today's banana sorbet, it was necessary to take care of him yesterday, because the same freezing takes an awful lot of time. And at night it is best not to eat too much :) And today, after returning from church, the dessert just in time ...

Ingredients:

Sorbet:

- Six or seven major banana

- Water boiled

- Sugar

Sauce:

- 4-5 tsp sweet cocoa

- 1 level tsp instant coffee

- 2-3 tsp of milk

How to make?:

1st. Prepare a medium or large bowl.
2nd. Peel the banana from the skin, and slice them into small pieces.
3rd. Then take a blender and make purée.
4th. Then add burning water and continue mixing. Add water as desired.
5th. Finally, add sugar to taste. Bananas are sweet, so don't add
too much sugar.
6th. Pour the resulting mass of banana in a plastic box with a lid.

And then put the box in the freezer. From time to time (about an hour) remove the box to
Stir mass mixer to get rid of the pieces of ice.

How to make sauce?:

1st. Pour into a small bowl turn cocoa and coffee.
2nd. Add tsp of milk.
3rd. Mix well to sauce consistency was (can not be too thick).
4th. If there is a need, add a bit of sugar.

If you do sorbet in the morning, then in the evening is likely to be ready, but if you're doing for the evening, it
You can leave a mass in the freezer overnight, and then, as I do today, right out of the freezer, you should mix again mass mixer and a special spoon ice cream into bowls teach or glasses.
At the end pour prepared sauce and decorate sprinkles or magic stars or just m&m's.

And its ready:

ENJOY!

Kukurydza, kotlety schabowe i ryż= pychota:)

Witajcie, dzisiejszy przepis dodaję z opóźnieniem, gdyż użyłam go któregoś razu na potrzeby obiadu, dla mnie i mojej mamy. Moje siostry były w tym czasie na wakacjach w Londynie u naszego taty;]. Obiad ogólnie miał się składać jedynie z gotowanej kukurydzy, z dodatkiem masła i soli, jednak z racji faktu, że u mnie w domu staramy się, żeby nic się nie marnowało, użyłyśmy z mamą kotletów schabowych, już gotowych.

No cóż, ale żeby nie przedłużać...

Składniki:

- 4 kukurydze

- kotlety schabowe

- ryż

Przygotowanie:

Nastawić wodę na średnim ogniu, osolić ją i poczekać, aż się zagotuje, następnie wrzucić ryż i gotować dalej na małym ogniu. W drugim garnku nastawić wodę na kukurydzę, również osolić, kiedy woda zacznie bulgotać, wrzucić kukurydzę, doglądać od czasu do czasu. Poczekać aż nabierze złotego koloru, i będzie miękka (można to sprawdzać widelcem). Gotowy ryż wyłożyć na talerze, pamiętając żeby był miękki. Z kukurydzą postąpić tak samo, można ją posmarować masłem i posolić.

Jeśli chodzi o mięso. My z mamą użyłyśmy kotletów schabowych w przepysznej panierce z płatków kukurydzianych i owsianych. Jednak do tego dania pasować będą również kotlety z piersi kurzych, czy też mielone:)

Czas na zdjęcia:

SMACZNEGO!

Piegusek- krok po kroku:)

Witajcie ponownie, przerwę miałam niewielką, teraz już jestem, i nadal w miarę możliwości będę wstawiać przepisy na potrawy, desery i inne. Ogólnie myślę o całkowitej zmianie tutaj na blogu, mówię tu o głównych kategoriach, o wyglądzie itp. Ale to jeszcze dłuższy czas, zanim cokolwiek będzie widoczne. A zatem, dzisiaj  zaproponowałam mamie, że zrobię swoje pierwsze ciasto w życiu:) zabawna sytuacja, gdyż moje dwie młodsze siostry, Edyta i Diana, od dawna pasjonują się cukiernictwem i pieczeniem przeróżnych ciast, tortów, muffinek i innych pyszności. Ja byłam tą, która raczej zajmowała się potrawami obiadowymi, sałatkami i tym podobnymi rzeczami. Ten wstęp był konieczny, żeby powiedzieć, że od dzisiaj i ja, czasem z chęcią coś upiekę, lub zajmę się robieniem muffinek. Po pierwsze to bardzo słodkie zajęcie, a po drugie, tu o dekorowanie chodzi, z tym to jest dopiero frajda, ale do tego dojdziemy, na początek przepis na prosty domowy PIEGUSEK, krok po kroku:)

Składniki:

- 1 szklanka białek

- 1 szklanka przesianej mąki

- 1 szklanka maku

- 4 łyżki kaszy manny

- 1 szklanka cukru

- 1 kostka margaryny (musi być roztopiona)

- olejek migdałowy do smaku

- jedna łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie:

Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodać do nich wszystkie składniki, po czym wymieszać dokładnie łyżką. Na koniec dodać olejek migdałowy do smaku (ja dodałam dosłownie 3 krople). Wylać masę do przygotowanej brytfanki wyłożonej papierem do pieczenia. Rozgrzać piekarnik, następnie wstawić ciasto i piec w temperaturze 180°, przez około 30-40 min. Można w trakcie pieczenia sprawdzać wykałaczką lub cienkim patyczkiem np. do szaszłyków, czy ciasto jest suche. Jeśli tak, należy wyłączyć piekarnik i pozostawić ciasto do lekkiego ostygnięcia. Po jakimś czasie posypać ciasto cukrem pudrem lub dać na wierzch polewę czekoladową. 

Czas na zdjęcia:

1. Przygotowania...

2. Dalszy ciąg przygotowań, składniki.

3. Rozpuszczamy na małym ogniu kostkę margaryny do pieczenia.

4. Przesiewamy mąkę. Dokładniej szklankę.

5. Następnie 4 łyżki kaszy manny również przesiewamy.

6. Ubijamy białka na sztywną pianę.

7. Dodajemy wszystkie składniki: mak, mąkę, cukier, kasze mannę, margarynę, łyżeczkę proszku do pieczenia.

8. Mamy masę, którą trzeba wymieszać :)

9. Po wymieszaniu, dodajemy 2-3 krople olejku migdałowego, w zależności jak intensywny smak chcemy mieć. Smak i zapach.

10. Wylewamy masę do foremki (brytfanki). I wstawiamy do nagrzanego piekarnika. 

11. Gotowe ciasto wygląda tak ;]

12. Po kilku chwilach, posypujemy ciasto cukrem pudrem jak powyżej, lub można też posmarować polewą czekoladową.

SMACZNEGO !

Wakacyjna przerwa ;/

Chciałam przeprosić, za tak długą przerwę, ale teraz w okresie wakacji, nie bardzo mam czasu na prowadzenie tego bloga... nawet jeśli czasem coś ugotuję, przyrządzę, to bądźcie cierpliwi. Jeśli wyodrębnię trochę czasu powstawiam posty, nowe przepisy, porady, w jednym, przyspieszonym terminie :)) 

Życzę wszystkim udanych wakacji, i owocnego wypoczynku w tym okresie !!

Typowy polski obiad:)

Składniki na 4 os:

- 7-8 dużych ziemniaków

- 2 średnie piesi kurze

- sałata

- majonez

- śmietana najlepiej 18%

- sól

- pieprz

- przyprawa do mięsa

- panierka

- 2 jajka

Przygotowanie:

Ziemniaki obieramy ze skórki, po czym kroimy na mniejsze kawałki, żeby dobrze zanurzyły się w wodzie, w garnku, który nastawiamy na kuchence na małym ogniu, pod przykryciem. Następnie zabieramy się za kotlety. Piersi kurze kroimy na kawałki, tłuczemy, po czym obtaczamy w jajku, panierce z przyprawą do mięsa, i smażymy na patelni, na rozgrzanym uprzednio oleju. Na koniec zabieramy się za sałatę. Należy ją najpierw umyć, lekko osuszyć, następnie należy podrzeć listki na mniejsze kawałki, wrzucić do miski, po czym doprawić łyżką majonezu, łyżką śmietany, solą i pieprzem. Wszystko mieszamy, doprawiamy do smaku. W między czasie należy pamiętać o ziemniakach, aby się nie rozgotowały, jeśli są już miękkie, można  z nich zrobić puree, lub pozostawić w kawałkach i na przykład posypać koperkiem. 

Smacznego!

Prosty koktajl bananowo- truskawkowy :)

Wiem, dawno mnie tu nie było, za co przepraszam. Najpierw matura, potem nie było za bardzo okazji przygotowania czegokolwiek. Ale teraz wracam, ze świeżymi pomysłami, czasem niektóre może znane, ale będzie też trochę niespodzianek.

Tak więc na początek: Prosty koktajl bananowo- truskawkowy:)

Składniki dla 2 osób:

- 2 duże banany lub 3 mniejsze

- truskawki do smaku (w przepisie wyjaśnię o co chodzi)

Przygotowanie:

Banany obieramy ze skórki, kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do blendera. Truskawki dorzucamy w trakcie miksowania. Po prostu tyle ile mamy ochotę. Dzięki temu nasz koktajl może być w smaku bardziej bananowy, lub bardziej truskawkowy. Moja wersja jest bez dodatku cukru ponieważ stwierdziłam, że taka jest lepsza i zdrowsza, lecz jeśli uważasz, że z dodatkiem cukru będzie Ci smakować lepiej, nie krępuj się, dodaj cukru do smaku. Na końcu porozlewaj do szklanek, możesz także przyozdobić na wierzchu owocami:) i gotowe, smacznego!

(heh, ja w sumie zrobiłam na odwrót, najpierw dodałam truskawki potem banany, ale to bez znaczenia)

Taki koktajl, najlepiej schłodzony, idealnie sprawdza się w cieplejsze dni:)

Enjoy again!

Już jutro nowa notka, przepraszam za przerwę :)

Omlet biszkoptowy z bitą śmietaną i truskawkami:)

Za oknem słoneczko, cieplutko i ogólnie pięknie. Tylko jak jest gorąco to i mamy ochotę na różne schłodzone rzeczy, coś co sprawi, że nie będziemy tak często myśleć: "o rany jak mi gorąco" :D. 

Dzisiaj po godz. 9.00 jak wstałam, oświeciło mnie... moi rodzice jeszcze spali, dla nich to zachowanie nienormalne, gdyż przeważnie wstają przed nami, szykują śniadanie, więc dlaczego ja miałabym teraz ich nie budzić i nie przyrządzić śniadania sama- pomyślałam. Jak pomyślałam, tak zrobiłam.

Ogólnie omlety robiłam już wcześniej, ale nie taki, nie biszkoptowy, pomimo tego od razu powiem, że podniebienie rodziców wariowało:D, hehe, smakiem byli zadowoleni bardzo, cel został osiągnięty, i głód zaspokojony.

A jeśli chodzi o dodatek, jakim były truskawki... cóż te owoce są owocami sezonowymi, dlatego jak już się pojawiają, czy to w sklepach, czy na targach, czy na własnych działkach, należy z nich korzystać w pełni. Można je dodawać zarówno do deserów, jak i do posiłków obiadowych czy śniadaniowych. Idealnie sprawdzą się także jako składniki koktajli, czy chłodnych napojów. Są wszechstronne, a przede wszystkich bardzo smaczne:) ale przejdźmy już do przepisu...

Składniki na masę biszkoptową:

- 3 jajka

- 20 g mąki

- 15 g masła

Przygotowanie:

Białka ubić na sztywną pianę. Delikatnie połączyć żółtka z pianą i mąką. Na patelni rozgrzać masło, wylać na niego masę. Smażyć do zarumienia z obu stron. Wypełnić uprzednio zrobioną bitą śmietaną, lub gotową kupioną. Następnie dodać do środka pokrojone truskawki. Na końcu zagiąć omlet na pół i udekorować jeszcze bitą śmietaną (może to być np. rozetka z bitej śmietany) i kawałkami banana.

Enjoy!

Dwukolorowy budyń z bitą śmietaną i kolorową posypką:)

Niestety jestem teraz w trakcie matur, stąd brak czasu na przygotowywanie czegokolwiek. Jednak kilka dni temu, pomyślałam, że miło byłoby zrobić coś słodkiego dla sióstr i mamy. Gdy w domu nie masz żadnych ciastek, lub produktów na przygotowanie prostego ciasta, lub innego słodkiego smakołyku... wystarczy pomyśleć... ja wymodziłam coś takiego:

A no właśnie: Dwukolorowy budyń z bitą śmietaną i kolorową posypką:]

Składniki:

- 2 opakowania budyniu czekoladowego

- 1 opakowanie budyniu waniliowego

- cukier

- mleko

- bita śmietana śnieżka, lub taka w spray'u

- kolorowa posypka

Przygotowanie:

Budyń:

1. Z pół litra mleka odlać ćwierć szklanki, wsypać do niej zawartość torebki i dwie łyżki cukru, po czym dobrze wymieszać. (tak zrobić w przypadku waniliowego, jeśli chodzi o czekoladowy to po prostu dać wszystkiego podwojone porcje).

2. Resztę mleka zagotować (można dodać łyżeczkę masła). Do gotującego się mleka wlać rozdrobniony proszek. Gotować jeszcze przez chwilę, ciągle mieszając. (w przypadku czekoladowego, mleko które gotujemy, cóż, można dolać trochę więcej, ale nie za dużo, żeby budyń nie był za rzadki).

3. Następnie jak nasze budynie się ugotują, po kolei wlać je do uprzednio wypłukanych w zimnej wodzie salaterek. Najpierw wlać budyń waniliowy, a w momencie gdy na wierzchu lekko stężeje, dolać budyń czekoladowy, mniej więcej do końca, jednak zostawić trochę miejsca żeby bita śmietana się nie wylewała za krawędzie salaterek.

Bita śmietana:

1. Wlać do wysokiego naczynia 200ml, (ok. 3/4 szklanki) zimnego mleka. Wsypać zawartość torebki i wymieszać.

2. Przy pomocy miksera ubijać na najwyższych obrotach przez 4-5 min, do momentu uzyskania pożądanej konsystencji.

Budynie przyozdobić bitą śmietaną, można to zrobić za pomocą rękawa cukierniczego z odpowiednią końcówką, lub po prostu wyłożyć łyżką. A na końcu posypać kolorową posypką, lub cukierkowymi mini kuleczkami...:)

Gotowe!

... na początku przed dodaniem bitej śmietany, budyń wygląda tak:]

Enjoy!

Granola :)

Co zrobić kiedy w domu nie ma nic słodkiego? Ani nutelli, ani jakiś ciastek, ani składników z których można by chociażby zrobić jakieś najprostsze ciasto, które zaspokoiłoby podniebienie? Hmmm... moja odpowiedź brzmi... GRANOLA.

Są jej różne odmiany, można zrobić na ciepło, na zimno, z płatkami owsianymi, miodem i np. tak jak ja to robię, ze zwykłymi płatkami, kakaem i rodzynkami. Na pewno zaspokoi głód, a z racji swojej słodyczy, również brak słodkości :) dodatkowo napiszę, że od dzisiaj ruszam z kanałem na YouTube, będę tam zamieszczać najprostsze i najszybsze wykonanie danego dania, deseru, napoju. Mam nadzieje, że będę się również rozwijać:] a teraz przepis:

Składniki:

- gorzkie kakao

- mleko

- 2-3 łyżeczki cukru

- zwykłe płatki kukurydziane

- rodzynki

Przygotowanie:

(to mój pierwszy film, przepraszam jeśli czegoś nie słychać, albo jest niezgrabnie, bądź nie spójnie, nie przygotowywałam się, zrobiłam to jak to się mówi "na żywca"; dlatego poniżej jest przygotowanie krok po kroku)

1. Do uprzednio przygotowanej miseczki wsyp 3 czubate łyżeczki kakaa.

2. Dodaj na początek 2 łyżeczki mleka. I zacznij mieszać, w miarę potrzeby dodaj jeszcze łyżeczkę mleka.

3. Po otrzymaniu spójnej konsystencji, dodaj 2-3 łyżeczki cukru. I zamieszaj.

4. Do powstałej płynnej czekolady dodaj płatki, oraz rodzynki. Zamieszaj. I granola gotowa.

Enjoy!

Casserole with courgettes :)

Yesterday when I was came dinner time, my mother came to me and said that she planned for today our special casserole, then I said that I would like to cook it, of course, under her supervision, learn to prepare it from start to finish, by when I will leaving home, I could sometimes make it for dinner. Thus, our casserole, zucchini is flooded with mozzarella, tomato sauce with a slight taste of garlic;], just simply delicious, and now the recipe:

Ingredients:

- 2-3 courgettes

- Mozzarella cheese

- 2-3 eggs

- Tomato Sauce

- 1-2 cloves of garlic or garlic powder

- Flour

- Oil

- Basil

- Salt

- Teaspoon of sugar

- Bread crumbs

How to make?:

1. To start, prepare everything. Cut the courgettes into medium-thick slices, as shown in the picture. Pour the flour into a small bowl, eggs stick to the bowl and add some veggies and then fluff, and the third bowl pour bread crumbs. However, mozzarella cheese, cut into thin slices.

2. Then dip each piece of courgette turn in flour, egg and coat in breadcrumbs and then fry in hot oil on a frying pan previously, as shown in the picture. Bring to gold shade on each side.

3. During the courgettes will cook, you can prepare the sauce. For a small pot add oil, just so that covered the bottom, then wait a while to warm up, and then add the crushed garlic or garlic powder. Then after a minute, pour the contents of tomato sauce, then add the basil at the end, not too much, with two pinches, and a teaspoon of sugar. Then cook until the ingredients will consolidate with each other, you can finally try it, and if need be, u can salt a little bit more. How to combine the ingredients, the sauce should be discontinued to cool.

4. When our fried courgettes cool. We begin our ingredients arranged in layers in the prepared dish, heat-resistant, as will be heat casserole in the oven.

I just arrange the sequence, first the bottom pour sauce, then arrange courgettes, like this:

Fill the whole, the center also gently pour the sauce to put on it slices of cheese. One cube at one layer :)

Then do the same with second layer.

Fill a whole, then pour the sauce has a whole:

And arrange the cheese and at the end sprinkle with shredded basil to taste:

5. So arranged casserole insert oven preheated to 180 degrees or the lowest level, and hold until the cheese is melted and the courgettes warm and soft. We lasted about 15 minutes.

After removing looks like this:

6. Dish to spread the plates and invite family members or guests to the table.

Enjoy!